Dzis trochę o nowościach wydawniczych godnych polecenia (cz.1)
Będzie śmiesznie, strasznie, pięknie i ciekawie.
1. "Horror" Madlena Szeliga- czyli niesamowicie o owocach i warzywach.
„Horror” Madleny Szeligi jest zbiorem dwudziestu krótkich opowiadań, a głównym bohaterem każdego z nich jest jeden owoc lub warzywo. Tekst zmusza czytelnika do wyobrażenia sobie, że ziemniaki, marchewki, karczochy i wszystkie inne rośliny, które zjadamy, mają świadomość i uczucia porównywalne do ludzkich. Gdyby tak było… czy obieralibyście je ze skóry? Wrzucalibyście je swobodnie do blednera lub sokowirówki?
Tekst jest napisany z poczuciem humoru i dystansem, chwilami jest strasznie. Nie trzeba mieć wyobraźni jak Ania Shirley by niesamowite opisy katorgi jaką przechodzą kolejni bohaterowie zrobiły wrażenie na młodym czytelniku.
Całą grozę tej ksiązki jeszcze bardziej podkreślają niesamowite ilustracje Emilii Dziubak. Wymowne miny bohaterów, ogromna ilość detali, nastrój obrazów – to jest mistrzostwo świata.
2. "Papiernik" Roch Urbaniak- czyli skąd siębiorą opowieści.
Papierników jest na świecie wielu, można spotkać ich w różnych zakątkach świata. Bohaterem tej książki jest jeden z nich.
Papiernik to człowiek, który niczym pustelnik, pracuje samotnie w wieży. Opiekuje się papierem i jego historiami. Codziennie rano przygotowuje go do lotu, a gdy papier wraca następnego dnia, wyłapuje i słucha opowieści, które mu przynosi. Z nich wyłuskuje te, które ktoś opowiedział po raz pierwszy. To trudna i żmudna praca, bo większość to te same stare i nudne historie… czasem jednak udaje się znaleźć prawdziwą perełkę. Papiernik dzieli się z czytelnikiem sporą ilością tych wyjątkowych, ale, jak twierdzi… wcale nie tymi najlepszymi… przecież nie może tak od razu zdradzić wszystkich swoich najcenniejszych skarbów. Graficznym motywem przewodnim książki są papierowe ptaki. Znajdziecie je nie tylko na ilustracjach, lecz również na wyklejce i wkomponowane w tekst. To od nich tak naprawdę wszystko się zaczęło… Kiedyś Roch Urbaniak namalował drzewo, w którego koronie przysiadły papierowe ptaki, a przy pniu stanął tajemniczy człowiek. To dzięki temu obrazowi w głowie autora wykiełkował pomysł na postać Papiernika i jego latające opowieści.
3. "O tym można rozmawiać tylko z królikami" Anna Höglund- czyli picturebook dla młodzieży.
Picturebook o trudnych tematach, związanych z dorastaniem i rozmyśleniach egzystencjalnych skierowany do młodzieży. W swojej ojczyźnie, Szwecji, została wielokrotnie nagrodzona, w tym uznana za najlepszą książkę obrazkową roku oraz za najlepszą książkę artystyczną roku. Tekstu jest niewiele, a ciemne obrazy głęboko zapadają w pamięć. Atmosfera książki jest mroczna i niepokojąca. Główny bohater, kilkunastoletni chłopak, opowiada czytelnikowi o swoich przemyśleniach dotyczących otaczającego go świata i relacji między ludźmi. On czuje się, jakby był przebrany za kogoś innego. Na ilustracjach jest przedstawiony jako biały królik, stanowiąc na obrazach dziwny, niepasujący do swojego świata, element. Czytając łatwo utożsamić się z bohaterem. Każdego w wieku dorastania trapują podobne przemyślenia i są chwile, że ciężko się z nimi uporać. Bohater, którym mógłby być każdy, czuje się inny, uważa, że nie pasuje do świata, w którym żyje, jednocześnie ma potrzebę bliskości i przynależności. Nie znajduje oparcia w rodzinie czy rówieśnikach. Jest inny niż wszyscy, zupełnie zagubiony. Czasem zdarza się, że w jego otoczeniu osoby nabierają drobne elementy króliczego wyglądu. To te unikalne chwile, gdy ktoś dociera do niego choć na chwilę, nawiązuje się nić porozumienia.
Nowości ciąg dalszy
4. "Las na granicy światów" Holly Black
Miasteczko Fairfold to jedno z tych niewielu miejsc, w których magia nieznacznie przenika do naszej rzeczywistości. Od czasu do czasu ktoś znika bez śladu, ale takie wypadki zdarzają się najwyżej raz czy dwa razy w roku, no a poza tym dotyczą wyłącznie turystów. Jednak tego roku z serca okolicznej puszczy wyłania się ponura groza. Odkąd ktoś strzaskał szklaną trumnę, w której spoczywał śpiący królewicz, apokaliptyczna bestia imieniem Rozpacz zagraża wszystkim mieszkańcom miasteczka. Pewna dziewczyna, o imieniu Hazel, która znajduje niezwykły miecz, niezbyt dobrze pamięta, co robiła przez ostatnich pięć lat. Okazuje się, że musi czym prędzej przypomnieć sobie kilka istotnych faktów, dotyczących żelaza i marchewek… Czy zdoła? Jeśli nie zdąży, miasteczko czeka zagłada smutniejsza niż śmierć… Teraz jedyna nadzieja w Hazel, jej muzykalnym braciszku oraz w pewnym zabójczo przystojnym elfie. Czytelnicy Okrutnego księcia Holly Black, pamiętają z pewnością Króla Olszyn i Severina. W tej książce przedstawiona jest ich historia i dzieje miecza, który później odegrał istotną rolę w rozwiązaniu problemów Jude, Królowej niczego. Wartka, pełna przygód akcja nie pozwala się oderwać i każe z wypiekami na twarzy przewracać kolejne strony.
5. "Chłopiec, który latał" Fleur Hitchcock
Anglia, XIX w., początek ery przemysłowej. Spełnienie ludzkich marzeń o lataniu jest na wyciągnięcie ręki, wynalazcy ścigają się, kto pierwszy skonstruuje latającą maszynę.
Athan, spragniony przygód chłopiec z biednej rodziny, także śni o lataniu. Jest pomocnikiem pana Chena, wynalazcy i naukowca, z którym w sekrecie buduje latającą maszynę. Kiedy pan Chen zostaje zamordowany, Athan postanawia, że nie może dopuścić, by bezcenne projekty i elementy maszyny wpadły w niepowołane ręce. Tym samym jednak Athan sprowadza na swych bliskich i przyjaciół ogromne niebezpieczeństwo. Staje przed wyborem: marzenia o lataniu czy rodzina? Co wybierze? Kto zamordował pana Chena? Komu pierwszemu uda się wznieść w przestworza?6. Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać
Nikt w Galicji nigdy by nie pomyślał, że ten żydowski chłopiec – małomówny i skryty –
zostanie jednym z największych pisarzy Europy. O Brunonie Schulzu, małym marzycielu z
Drohobycza, autorka opowiada delikatnie i subtelnie, w oparciu o emocje i przeczucia
wyrosłe wraz z wielokrotnymi lekturami dzieł pisarza. Bruno jest tu dzieckiem, które przed
dramatem historii ucieka w swoje schronienie – w siłę własnej wyobraźni. To książka, która
mówi do dzieci, która nie boi się rozmawiać z dziećmi.
W świat, za którym chłopiec tęskni, wnika także czytelnik – dzięki sugestywnym i
baśniowym ilustracjom izraelskiej artystki Ofry Amit.
Postać Brunona Schulza ujęta w słowa i obrazy – ulotne i melancholijne jak sklepy cynamonowe.